Kobieta i miłość – „Ballady i romanse”
11 marca w Domu Kultury w Pełkiniach odbył się spektakl pt: „Kobieta i miłość - Ballady i romanse" Adama Mickiewicza”. Został on zorganizowany z okazji Dnia Kobiet. W przedstawieniu wzięło udział 24 uczniów Szkolnej Grupy Teatralnej. Byli to: Aleksander Bała, Rafał Bartnik, Wiktoria Dulińska, Kamila Majdan, Wiktoria Matwij, Wiktoria Pawełek, Emiliana Kąkała, Karol Środek, Sławomir Załucki, Amelia Kołodziej, Karolina Fila, Arkadiusz Siedlarz, Sebastian Siedlarz, Sebastian Groch, Kamila Siuśta, Krzysztof Janas, Bartosz Dziubański, Amelia Sroka, Piotr Środek, Szymon Półtorak, Dawid Stęchły, Natalia Krzywańska, Karol Kajder, Michał Duliński. Są to uczniowie klas: 7, 2G i 3G Szkoły Podstawowej im. bł. o. Michała Czartoryskiego w Pełkiniach.
Organizatorami widowiska byli: mgr Anna Sołtys, mgr Katarzyna Nycz, mgr Ryszard Wróbel. W spektaklu nie zabrakło momentów grozy, ale i też zabawnych chwil. Dekoracje, efekty specjalne i gra świateł oddały przekazywane przez aktorów emocje. Widowisko uatrakcyjniły krótkie filmiki i obrazy wyświetlane w prezentacji multimedialnej. Widowni najbardziej spodobała się scena walca wiedeńskiego w wykonaniu Amelii Kołodziej i Sebastiana Grocha w balladzie „Rybka”. Prowadzącymi przedstawienie byli: Kamila Majdan i Aleksander Bała.
Na scenie wystawiono 6 ballad: „Powrót taty”, „Rybka”, „Świtezianka”, „Pani Twardowska”, „Romantyczność” i „Lilije”. Niektóre z nich są bardziej znane np. ze szkoły, inne mniej. Ballada „Rybka” przedstawia historię Krysi porzuconej przez Pana. Krysia z rozpaczy utopiła się, pozostawiając dziecko. Zaopiekował się nim sługa, a Krysia jako nimfa wodna wypływała z jeziora, aby karmić niemowlę. Na końcu zemściła się na Panu i jego żonie, topiąc ich w jeziorze.
Najwięcej grozy wywołała ballada „Lilije”. Pojawia się w niej duch zabitego przez żonę męża. Duch straszył morderczynię i nie dopuścił do jej ślubu z jednym z braci. Najzabawniejsza była oczywiście ballada „Pani Twardowska”, w której kobieta przegoniła diabła.
Po widowisku rodzice aktorów przygotowali dla nich ciepły posiłek, ale nie zapomnieli również o publiczności, którą poczęstowali ciastem, kawą i herbatą. Spektakl na pewno długo pozostanie w pamięci aktorów i widzów.